Za nami ostatni bieg w ramach Zimowego Grand Prix Powiatu Nowotomyskiego w biegach na 5 km. Dziś odbył się bowiem „Szwungiem przez Przyłęk” bieg, który wieńczył rywalizację w cyklu. Na linii startu zameldowało się ponad stu zawodników, których witali m.in. zaproszeni goście: Mieczysław Skrzypczak – Wójt Gminy Kuślin, Bogusław Nawrot – sołtys Przyłęku, Anna Szymańska – Przewodnicząca KGW w Przyłęku.
Najlepsze w dzisiejszym etapie GP okazały się wśród kobiet:
1. Iwona Maciąg,
2. Jolanta Krajewska,
3. Małgorzata Cicha.
Wśród mężczyzn na podium znaleźli się:
1. Dominik Szulc,
2. Patryk Kaczmarek,
3. Szymon Gularek.
Wyniki biegu „Szwungiem przez Przyłęk” – http://mimsport.pl/wyniki/
Organizatorzy biegu zadbali, by każdy kto wziął udział w biegu był zadowolony nie tylko z przygotowanej trasy, ale także wyjechał z Przyłęku nasycony pyszną zupą, wyśmienitymi wypiekami, o które zadbało KGW w Przyłęku. Dodatkowo na każdego zawodnika czekała też niespodzianka, bowiem każdemu wręczono sportowy komin.
Po dekoracji najlepszych zawodników i zawodniczek w dzisiejszym biegu, przystąpiono do dekoracji najlepszych w kategoriach OPEN i wiekowych całego cyklu Grand Prix, nagrody wręczali: Marcin Brambor – wicestarosta nowotomyski, Mieczysław Skrzypczak – Wójt Gminy Kuślin, Bogusław Nawrot – sołtys Przyłęku.
Wyniki klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix w kategorii OPEN kobiet:
1. Jolanta Krajewska
2. Honorata Janowicz
3. Małgorzata Cicha
Wyniki klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix w kategorii OPEN mężczyzn:
1. Dominik Szulc
2. Mateusz Ceglarek
3. Patryk Kaczmarek
Gratulujemy wszystkim uczestnikom! Dziękujemy wszystkim tym, którzy przyczynili się do organizacji biegów wchodzących w skład Zimowego Grand Prix w biegach na 5 km – klubom biegacza, ośrodkom sportowym, nadleśnictwom, stowarzyszeniom czy KGW, bez Waszego wsparcia, zaangażowania i pasji, organizacja tej imprezy byłaby niemożliwa. Razem stworzyliśmy imprezę, która jak widać po frekwencji i liczbie kończących cały cykl, na stałe wpisała się w kalendarz biegowych imprez. Dzięki!
Jakub Skrzypczak